70 88 77 582 w 34
wiślij sms o tresci WNIOSEK na 7393 (3.69 zł za sms)

PORADNIK – Jak wyść z długów?

PORADNIK – Jak wyść z długów?

Według statystyk Głównego Urzędu Statystycznego coraz więcej Polaków popadło w długi, których nie jest w stanie spłacić. Takich osób jest 2,5 miliona. Zaczyna się od braku spłaty raty, potem są monity, telefoniczne ponaglenia, a wreszcie sprawa sądowa i komornik. Jeżeli złapałeś się w pułapkę kolejnych chwilówek, kredytów, rat i długów przeczytaj ten artykuł. Podpowiemy Ci w nim, jak poradzić sobie w takiej sytuacji i wyjść skutecznie z długów. Musisz jednak pamiętać, że nasze rady nie zastąpią Cię w spłaceniu długów. My możemy tylko podpowiedzieć jak sobie poradzić z trudną sytuacją finansową w obliczu długów. Twoim zadaniem jest pilnowanie terminów i spłacanie zadłużeń, aż do ostatniej złotówki. Zastosuj się do naszych rad, a powinno Ci się udać wyjść z długów w miarę bezboleśnie.

Spróbuj porozumieć się z wierzycielem. Wierzyciel czy windykator są to określenia, których unikamy i uciekamy przed nimi. Niestety prawda jest taka, że nie unikniemy naszych długów, jeżeli nie będziemy otwierać drzwi przedstawicielom firm, u których mamy niespłacone i opóźnione zadłużenie. Nie pomoże nam też nie wychodzenie z domu lub zmiana numeru telefonu. Prawda jest taka, że jeżeli wziąłeś pożyczkę czy kredyt w legalnie działającej firmie czy instytucji finansowej to nikt nie naśle na Ciebie bandziorów w dresach ze złotymi łańcuchami i kijami bejsbolowymi. Warto skontaktować się z wierzycielem, u którego mamy nasz dług i porozmawiać o swojej sytuacji, próbując podjąć próbę mediacji. Takie zachowanie jest gestem dobrej woli, a firma czy instytucja pożyczająca odbierze to na pewno jako chęć spłaty zadłużenia. Warto poprosić o rozłożenie długu na korzystniejsze raty. W ten sposób powoli i systematycznie będziesz spłacać swoje długi.

Zaplanuj wszystkie swoje wydatki i określ swój miesięczny budżet. Jest to rzecz omijana szerokim łukiem przez wielu z nas. Jednak rozpisanie dochodów i wydatków pomaga nam skutecznie zapanować nad sytuacją i nie wpaść w większe zadłużenia. Trzymanie się miesięcznego planu pozwoli Ci wyznaczyć kwotę do odłożenia na spłatę długu. Dzięki temu zaczniesz spłacać swój dług bez rezygnacji z drobnych przyjemności

Co miesiąc odkładaj na poczet spłaty długów. Wydawałoby się, że to czcze gadanie, by odkładać pieniądze, kiedy mamy minusowe saldo. Jest to jednak możliwe w momencie, kiedy dobrze rozpiszemy nasz domowy budżet, o czym pisałem w poprzednim akapicie. Nie musimy odkładać worków złota. Wystarczy niewielka sumka co miesiąc, by pchać ten wózek do przodu i z mozołem syzyfa pozbywać się długu. Pewnie, że każdy by chciał odłożyć te pieniądze na przyjemności, ale gdy komornik puka do naszych drzwi lepiej odkładać po trochu na koncie oszczędnościowym i z tego spłacać długi. Po pewnym czasie uzbieraną sumą spłacamy część zadłużenia zmniejszając miesięczne raty. Zbieranie takiej nadwyżki spowoduje też, że będziemy mieli pieniądze na pokrycie nieprzewidzianych wydatków.

Ograniczenie wydatków. Jest to najważniejsza sprawa w wychodzeniu z długów. Nie mamy wyjścia, jeżeli chcemy przywrócić swoją płynność finansową musimy zacisnąć przysłowiowego pasa. I tu znowu z pomocą przyjdzie nam dobre rozplanowanie domowego budżetu. Ukaże nam ono wszystkie niepotrzebne wydatki, które warto ominąć. Dobrze zastanowić się nad czynnościami i nawykami, takimi jak zakupy z listą, korzystanie z transportu publicznego, a nie samochodu, kupowanie jedzenia tyle, ile jesteśmy w stanie zjeść, by się nie zmarnowało, polowanie na promocje oraz  korzystanie z porównywarek cen. Możliwości obcięcia kosztów jak widać jest wiele.

Pilnowanie terminów płatności. Dobrą praktyką jest opłacenie wszystkich rachunków zaraz po otrzymaniu wynagrodzenia. Powoduje to, że nie zapomnimy o zapłaceniu rachunku, a więc unikniemy karnych odsetek za nieterminowe płacenie rachunków. Warto zrobić spis płatności z terminami. Można również wydać w banku dyspozycje stałego przelewu. Rachunki będą spłacane z naszego konta w sposób automatyczny.

Porady podane powyżej może zastosować każdy. Nie jest to żadna wiedza tajemna tylko zdrowo rozsądkowe podejście do problemu. Nie musisz być ekonomistą po studiach na Szkole Głównej Handlowej, by opanować domowy budżet i pozbyć się długów. Wystarczy mobilizacja i twarde postanowienie. Warto wyrzec się przyjemności przez jakiś czas, niż stracić dorobek całego życia.

0 0 votes
Article Rating

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments